Kolejne starcia robotów - Brawl Stars 3

28 września 2025

Hej, Zwycięzcy!

 

Siema wszystkim! Jak tam u Was? U mnie super, bo w końcu zebrałem się, żeby opowiedzieć Wam o naszej ostatniej sesji w Brawl Stars. Pamiętacie, że zbieramy punkty, żeby wbić kolejny poziom i zgarnąć super nagrody z "Brawl Stars passa"? No to udało się! A co najważniejsze, zrobiliśmy to razem z tatą!

Musicie wiedzieć, że to nie był łatwy dzień. Mieliśmy cel – 200 expa, a to oznaczało, że musimy wygrać TRZY bitwy! Tata na początku powiedział, że to pikuś, ale ja już wiedziałem, że czeka nas jazda bez trzymanki. Brawl Stars jest super, ale wiecie, jak to jest – czasem trafiają się takie ekipy, że masz wrażenie, że grają 24 godziny na dobę i jedzą na śniadanie Superumiejętności.

 

Truskawki na Start i Pad, który się Zaciął!

 

Zanim w ogóle włączyliśmy grę, tata przyniósł miskę. A w niej? Truskawki i maliny! Wiecie, co Wam powiem? Jak zacząłem je jeść, to normalnie dostałem doładowania energii! Spróbujcie! To jak takie naturalne hiperdoładowanie dla Waszego mózgu. Polecam wszystkim graczom – rzućcie chipsy i spróbujcie marchewek albo owoców. Działają lepiej niż myślicie!

No i ruszamy! Wybraliśmy nasze pierwsze postacie. Ja wziąłem Franka, bo lubię jego potężne uderzenie, a tatuś... tatuś postanowił być snajperem i wybrał Nani. Jest szybki, strzela potrójnymi kulami i ma tę superumiejętność, że jej mały robocik (Peep!) potrafi namierzać wrogów.

Zaczęło się... i wiecie co? Porażka za porażką!

W drugiej rundzie, kiedy myśleliśmy, że wreszcie idzie nam dobrze, nagle krzyknąłem: „O nie! Bateria!”. Pad mi się rozładował! Normalnie myślałem, że się rozpłaczę! Musieliśmy zrobić pauzę, bo przecież bez pada ciężko grać. Szybka wymiana baterii i wracamy do gry, ale ta chwila przerwy chyba nam nie pomogła. Znowu dostaliśmy niezłe lanie.

Hej, Zwycięzcy!

Muszę Wam opowiedzieć o naszej szalonej sesji Brawl Stars. Celem było 200 expa i trzy zwycięstwa, aby zgarnąć nagrody z Brawl Passa.

 

Zaczęliśmy od zdrowej przekąski: truskawek i malin – to nasze sekretne doładowanie! Mimo to, początek był trudny. Graliśmy Frankiem i Nani, ale dostawaliśmy lanie. Doszło nawet do dramatu, gdy rozładował mi się pad!

Taktyka w krzakach i Mój Epicki Wyczyn

 

Po serii przegranych tata zarządził: zmiana taktyki na "krzaki" i zmiana postaci. Wybrałem El Primo, idealnego do walki w zwarciu, a tata wziął postać na dystans. To była genialna decyzja!

W końcu nadeszło pierwsze ZWYCIĘSTWO! Jako El Primo wbiegłem na środek, bijąc rywali, a tata osłaniał mnie z daleka. Nasza współpraca była mistrzowska! Ja pokonałem trzech, tata trzech. Poczułem się jak superbohater.

A w następnej rundzie powtórka! Ostatnie sekundy, dwóch na jednego, a potem skok z superumiejętności na ostatniego przeciwnika. BOOM! Wygrywamy! To była moja najlepsza runda w życiu!

 

Nagrody i Hiperdoładowanie!

 

Potrzebowaliśmy jeszcze jednego zwycięstwa. Zmieniłem postać na Kruka (Crow), a jego trujący atak pomógł nam osłabić wrogów. Trzecie zwycięstwo wpadło do kieszeni! Misja wykonana!

Najlepsza część? Nagrody! Tata zdobył Hiperdoładowanie dla Franka, co czyni go kosmicznie silnym! Ja też dostałem kilka fajnych gadżetów.

Pamiętajcie: przegrywaliśmy, denerwowaliśmy się na pada, ale zmieniliśmy taktykę i zwyciężyliśmy! Właśnie o to chodzi w Brawl Stars: o dobrą zabawę i wspólną grę.

Po serii porażek zmieniliśmy taktykę na "krzakową". Ja wybrałem El Primo, a tata postać na dystans. To był strzał w dziesiątkę! Nasza współpraca była na poziomie Mistrzów Świata. Udało się! W decydującej rundzie wbiłem ostatniego rywala skokiem z superumiejętności – Zwycięstwo!

 

Na ostatnią, potrzebną wygraną, wziąłem Kruka, a jego trucizna przypieczętowała sukces. Misja wykonana! Nagrody odebrane, a tata zdobył upragnione Hiperdoładowanie dla Franka!

 

Pamiętajcie, przegrane to tylko część zabawy. Liczy się dobra strategia i wspólna gra!

GŁÓWNA

MINECRAFT

STUMBLE GUYS

BRAWL STARS

O NAS

NA SPORTOWO